sobota, 1 października 2016

[Kultura przez duże "K"] - X przykazań okiem artysty

I tu mała uwaga na wstępie: ten post nie jest przeznaczony tylko dla katolików. Wręcz przeciwnie. Zapraszam również ateistów, agnostyków, buddystów i wszystkich ludzi innego wyznania. 

 

Kieślowski zrobił na mnie ogromne wrażenie.  Jako człowiek i jako artysta. Zapytany w jednym z wywiadów, dlaczego właściwie w prawie każdym jego filmie przewijają się pociągi, skoro ich tak bardzo  nie lubi, odpowiedział: "A Pani lubi wstawać wcześnie? A dlaczego Pani wstaje?"

Cyklem filmów DEKALOG mnie zauroczył. Pokazał inne spojrzenie na wiarę, samotność, człowieczeństwo. Na cnotę, dobro i zło. I choć sam twierdził, że nie widzi wielu rzeczy w swoich filmach, że nadajemy im jakiś górnolotny cel, to sama uważam, że wcale nie nadinterpretujemy jego dzieł, że tak naprawdę widzimy w nich to, co jest w nas środku ukryte. 

Przygodę z Kieślowskim zaczęłam od filmów krótkometrażowych. Bardzo polecam "Gadające głowy". 

A co z Dekalogiem?

 I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

Czy można zaufać maszynie? Kiedy staje się ona naszym wrogiem? Bardzo współczesna interpretacja przykazania. Aktualna. Komputer w pierwszej części Dekalogu staje się dla naukowca wyznacznikiem. Cudowna rola Komorowskiej. 

II. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga swego, nadaremnie.

Ponownie aktualna interpretacja. Reżyser zastanawia się, czym jest słowność, kobiecość, wybór. Nie będziesz brać imienia Pana, Boga swego, nadaremnie, czyli nie można mieć wszystkiego, a na niektóre pytania nie ma odpowiedzi. Film dusi, zastanawia, prowadzi do smutnych wniosków.

III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. 

Wigilia. Czas spędzony z rodziną czy kochanka, która potrzebuje pomocy? Niesamowita rola Olbrychskiego.

IV.  Czcij ojca swego i matkę swoją.

Kieślowski zastanawia się nad patologiami, które dotyczą ścisłych relacji ojca i córki. Bardzo wyraziste postaci, charakterne.

V. Nie zabijaj. 

Czy można obronić kogoś kto zabił? I czy skazanie na śmierć drugiej osoby, dlatego że zabiła, jest moralne? Przed takimi pytaniami stawia nas twórca, pokazując prawdziwą naturę człowieka, jego lęki, fobie. Tutaj etyka miesza się z estetyką i metafizyką...Zdecydowanie najbardziej polecam. 

 

VI. Nie cudzołóż. 

Czy miłość nastolatka może być głęboka? Czy jest to tylko zauroczenie, fascynacja ciałem? Do jakich czynów zdolne jest nastoletnie, przepełnione bólem i odrzuceniem serce? Przewspaniała rola Grażyny Szapołowskiej. 

VII. Nie kradnij.

Niedojrzałość czy wrażliwość? Ile może znieść nastoletnia matka? Czy zabranie tego, co jest nasze z cudzych rąk to kradzież? 

VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 

Czym jest pomoc? Czy można się zmienić? Czy wyrzuty sumienia potrafią się w nas zakorzenić na bardzo długo, odzywając się w nas przez wiele wiele lat?

IX. Nie pożądaj żony bliźniego swego. 

Czy osoba, z którą decydujemy się być stałe jest naszą własnością? Jak uniknąć podejrzeń dotyczących zdrady drugiej osoby? Czy to w nas leży problem, gdy zaczynamy oskarżać drugą połówkę? Wspaniała ścieżka dźwiękowa.

X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. 

Na czym polega akceptacja i uszanowanie pamięci zmarłej osoby? Do czego zdolni są ludzie? 

 

 Nie wiem, czy udało mi się odpowiedzieć na te pytania, lecz na pewno cały Dekalog skłonił mnie do ich zadawania. A są one przewrotne, tak jak w wspomnianym przeze mnie pytaniu o pociągi...

Paulina Pałasz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz