piątek, 30 października 2015

Filmy, które sprawią, że docenisz to, co masz.

Czas, w którym częściej chorujemy. Łazimy i depczemy, nie wiedząc do końca w jakim celu. Zaprzątamy sobie głowy negatywnymi myślami. Tworzymy mętlik. Czytamy przygniatające nas cytaty. Oglądamy smutne filmy. Włazimy pod kołdrę i oczekujemy cudu. Tak, to jesień. 

Postanowiłam przedstawić Wam kilka propozycji filmów, które zmienią Wasze myślenie. Nie włażę Wam do głów (żeby było jasne). Uważam tylko, że można przerwać pewną melancholię i to nawet jesienią! Obejrzeć film, który sprawi, że docenisz to, co masz! 

"Gotowi dzieciaczki?"


 

 

3. 

"CHOĆ  GONI NAS CZAS" (mnie do matury, brrr)

Oglądaliście kiedyś być może komedię, która chciała być dramatem, ale jednak pozostaję komedią? Znowu zawile (sic!), ale trudno. Tak. Dwóch mężczyzn, zupełnie od siebie różnych, miliarder i mechanik, spotykają się na łożu śmierci. Postanawiają odkryć siebie, robić to, co zawsze chcieli, cieszyć się z ostatek. Często też filozofują. "Jako ekspert od publicznej służby zdrowia mogę stwierdzić, że więcej ludzi umiera z powodu odwiedzających niż chorób." Film warto obejrzeć. Poprawia humor, przypomina o "Carpe diem", wzrusza (filmy nie umieją wzruszać ramionami, ofc).


 

 2.

"FORREST GUMP"

Większość z nas pewnie oglądała ten film. I dlatego chcę Wam o nim przypomnieć. Mężczyzna chory na autyzm. Ostatecznie (uwaga: mini spoiler) osiąga to o czym tylko sobie zamarzył. 
Mój ulubiony cytat, dość powszechnie znany " "Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo, co ci się trafi". Dopisuję swoją interpretację. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi, ale masz wpływ na to, jakie pudełko czekoladek wybierzesz w sklepie. 


1. 

"CHCE SIĘ ŻYĆ" 

Film obowiązkowy, jak matura z religii za lat kilka.  Mateusz uznany zostaje przez lekarzy za "roślinę", która reaguję na treść, ale jej nie rozumie. Chłopak przez lata nie ma normalnych zajęć, siedzi w domu, jego jedynym zajęciem jest obserwowanie sąsiadów. Mimo wszystko jest szczęśliwy. Ma kochających rodziców, którzy wierzą w to, że Mateusz rozumie, potrafi kochać, myśleć. Niestety zostaję odłączony od bliskich i trafia do ośrodka, gdzie uczy się wyrażać siebie. Tu się zakocha. Tu powie "Nie jestem rośliną".
Chciałabym dodać, że Ogrodnik stał się moim numerem jeden. Jak ja pokochałam tego aktora!







Jakie jeszcze filmy byście podpięli pod to hasło? 
I małe pytanie - chcielibyście recenzję spektaklu "DZIECI Z DWORCA ZOO"? 
Chciałabym też przeprosić oczekujących na recenzję "Białych jabłek", bo troszkę się ona spóźni. :)
Życzę miłego weekendu i więcej radości tej jesieni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz