sobota, 12 marca 2016

"Wybór - off albo mainstream - nie musi znaczyć klęski"

Kontynuując mój poprzedni temat, zostaniemy przy tematyce aktorskiej. Dzisiaj pogdybamy (znowu). O tym, kto z  (prawie) najmłodszego pokolenia i dlaczego, moim zdaniem, zawojuje światek aktorski (a w sumie już zdobywa).



Źródło: domena publiczna

Ten piękny budynek odwiedzać codziennie marzą tysiące. I nie chodzi o zwiedzanie!

Będzie o dwóch takich... ale nie o kradzieży! O pewnych paniach, które się nie boją, są utalentowane i piękne oraz mają "to coś". O kim mowa?



"Wybór - off albo mainstream - nie musi znaczyć klęski"

Źródło: domena publiczna

Kiedy te panie zauważyłam? Przeglądam sobie stronę Akademii Teatralnej w Warszawie - bo co innego normalny człowiek robi w wolnym czasie - i widzę aktualności. "PPA", "Karolina Czarnecka"', "Irena Melcer" - myślę: "fajnie, że ktoś nadaje jeszcze takie imiona dzieciom". I... idę dalej.


A pamiętacie hit internetu "Hera koka hasz LSD"? Więc to było około 2 lat temu. Wykonanie Czarneckiej było tak popularne, że chyba nie można było go nie usłyszeć przynajmniej raz. Sam występ był częścią 35. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Karolina zdobyła wtedy nagrodę publiczności... i "fejm" w sieci. 






A przy okazji Karoliny natrafiłam na youtube.com na piosenkę "Nie hajtaj się", która prowokuje tekstem nawet szybciej niż "Hera koka hasz LSD" - da się! Ale na scenę wchodzi długowłosa, ruda dziewczyna i zaczyna czarować. Jak by powiedziała Dżoana Krupa - jest tak HIPNOTAJZING. Przekonująca jest jak cholera. Nic dziwnego, że zdobyła wtedy I nagrodę. 



Karolina - ma zadziorność i charakter wypisany na twarzy, zdolna i chyba umie postawić na swoim

Irena - piękna, charakterna, hipnotyzująca, z pazurem, charakterystyczna

Obie wybrały piosenki z repertuaru The Tiger Lillies. Dziewczyny zdają się współpracować od początku. Dogadały się, że jeśli któraś wygra, to dzielą pieniądze między siebie. Jak było, już wiemy. A jak jest teraz? Po prostu posłuchajcie!









Jak widać, dziewczyny wybierają i śpiewają świadomie. Nie byle co, proszę Państwa. Wreszcie ktoś, kto się nie boi, że zagonią go do kąta. Bardzo fajne i (powtórzę) świadome kobiety.

Enjoy!

~ Stefa




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz