sobota, 4 lutego 2017

[Kultura przez duże "K"] Hollywood, miłość i tragedia - polska gwiazda wszech czasów!


Wszystkie polskie gwiazdy marzące o zagranicznej, wręcz międzynarodowej karierze, o takim sukcesie mogą chyba tylko pomarzyć! Piękna, zmysłowa, utalentowana. Pisałam to samo o Helenie Modrzejewskiej, tudzież Modjeskiej. Nie, nie. To nie kolejny artykuł o niej. Tym razem o jej młodszej koleżance. Zresztą Polonia okrzyknęła ją "drugą Modrzejewską".


Foto: Media
ŹRÓDŁO


Tak oto dzisiaj pomówimy o Poli Negri! Domyślacie się pewnie, że nie tak się naprawdę nazywała. Barbara Apolonia Chałupiec (nawet Chalupec) z Lipna urodziła się 3 stycznia 1897 roku (sto lat przed nami). Jej ojciec był słowackim Romem, a matka Polką. Jako jedyna z trójki dzieci dożyła wieku dorosłego. I to jakiego! Zmarła, mając 90 lat.

Jednak najciekawsze jest to, co w tzw. międzyczasie. 

Pola Negri we własnej osobie.
ŹRÓDŁO



W szkole ponoć orłem nie była, a nawet sprawiała problemy. Ale za to brała lekcje w szkole baletowej i już w wieku 11 lat zadebiutowała w "Jeziorze Łabędzim".Oczywiście mieszkała już wtedy w Warszawie ze swoją matką. Ojca 6 lat wcześniej zesłano na Syberię.

Bycie baletnicą nie było jej jednak pisane na długo. Choroba (gruźlica bądź wada serca) zmusiła ją do przerwania kariery i rozpoczęcia leczenia.

Ukończyła dwa kursy w Szkole Aplikacyjnej (aktorskiej) i stała się protegowaną Kazimierza Hulewicza - wówczas wicedyrektora Warszawskich Teatrów Rządowych i przyjaciela swoje matki. Mając 15 lat, zadebiutowała na scenie w "Ślubach panieńskich" - ponoć chrypliwym głosem i brakiem dykcji. Mimo to tym debiucie grała dalej w teatrach rządowych i zdobywała dużą popularność. Przepustką do kariery międzynarodowej okazała się rola czarnoskórej tancerki w pantomimie "Sumurun" przygotowanej przez asystenta Maxa Reinhardt'a (!!!), czyli Ryszarda Ordyńskiego. Później był kontrakt z największą polską wytwórnią filmową Sfinks. "Niewolnica zmysłów", "Tajemnica Warszawy", pseudonim Pola Negri, berlińska "Madame Dubarry", sława, romanse i tragedia...


Piękna i uwodzicielska.
ŹRÓDŁO

Jej potencjał w Niemczech wreszcie wykorzystał Ernst Lubitsch. U niego zagrała m.in. w filmowej wersji "Sumurun", "Oczach mumii Ma" czy "Madame Dubarry" (w USA pod tytułem"Passion") . Kiedy otrzymała zaproszenie do Hollywood? Po zachwytach... Charlesa Chaplina!

Przybyła do Ameryki 1923 roku witana "Mazurkiem Dąbrowskiego" i przewożona w Nowym Jorku limuzyną z eskortą policyjną. Polonia ogłosiła ją "drugą Modrzejewską", a prasa amerykańska... oczerniała: "Miss Negri wychowała się pośród syberyjskich niedźwiedzi, tańczyła nago przed carem, zaś jej matka była zubożałą księżną, a ojciec cygańskim skrzypkiem". Czasami mam wrażenie, że Zachód myśli tak o nas do teraz...

Nie dostawała ról takich, jakie "powinna". Za oceanem nie mieli pomysłu na jej dobre wykorzystanie. Nie grała wampów, seksownych kobiet. Popadła w konflikt z Glorią Swanson, które wreszcie odeszła z wytwórni. Dla kina po raz kolejny Negri stworzył Lubitsch, dzięki któremu znowu stała się kusicielką. 

Niestety publiczność tamtych czasów była przywiązana do emploi bardziej niż my obecnie. Amerykanie kojarzyli ją wciąż z "dziewczyną z sąsiedztwa" i film "Rosita" okazał się klapą. Zdeterminowani twórcy stworzyli w 1924 roku "Cesarzową" i "rozbili bank"! Późniejsza rola u Mauritza Schillera ("Hotel Imperial") osadziła na krótko Polę na tronie "królowej Hollywood". Amerykanie jednak nie kwapili się aż tak bardzo, by oglądać filmy z jej udziałem. Popularna była najbardziej w Europie. 

Amerykanów mogło wówczas nieco razić to, co teraz u nich (i nie tylko) jest spotykane na każdym kroku - AUTOPROMOCJA. 

Pola Negri była nie tylko gwiazdą, ale i w dzisiejszym rozumieniu celebrytką. W jej przypadku jedno drugiego nie wyklucza. Zacytuję za Maciejem Kędziakiem z onet.pl: 

"Aby zaistnieć, kupiła futro z białych gronostajów i białego rolls royce’a z klamkami z kości słoniowej. Spacerowała po hollywoodzkich bulwarach z chartami i lampartem, a podłogę w garderobie usłała płatkami orchidei. Podobno to ona rozpoczęła modę na malowanie paznokci u stóp czerwonym lakierem. Wtedy również zaczęła zagrażać Glorii Swanson - amerykańskiej bogini kina! Złośliwi żartowali, że między nimi toczyła się "kocia wojna". Polka panicznie bała się kotów (chociaż często pokazywała się w towarzystwie lamparta), a Swanson rzekomo wpuściła do garderoby konkurentki stado kocurów. Niewątpliwie to prasa podgrzewała ich konflikt. Ostateczna "bitwa" rozegrała się przed rozpoczęciem zdjęć do filmu "Bulwar Zachodzącego Słońca". W 1950 roku Pola odrzuciła rolę przemijającej aktorki kina niemego, bojąc się kompromitacji (według innej wersji reżyserowi przeszkadzał jej polski akcent). Propozycję chętnie zgarnęła Swanson, otrzymując za Normę Desmond nominację do Oscara."


Wspominałam o miłości. Z kim łączyło ją coś więcej?


Zmysłowy wamp nie zaznał nigdy trwałego szczęścia w miłości.
ŹRÓDŁO


Jej historie miłosne mogą nam się zdawać niezwykłe, ale samej Poli wyglądało to na fatum. Pierwsze małżeństwo z Eugeniuszem hr. Dąbskim trwało 3 lata i zakończyło się rozwodem.

Związana była również z tym panem,

ŹRÓDŁO
ŹRÓDŁO

czyli Charliem Chaplinem


czy z tym panem -


ŹRÓDŁO

- Rudolfem Valentino.

Chaplin ponoć nawet podarował jej pierścionek zaręczynowy, ale związek nie przetrwał. Komik oskarżył Polę o zdradę. Związek z Rudolfem Valentino przerwała jego śmierć. Publika zarzucała Negri, że nawet kiedy trafił do szpitala, wykorzystała sytuację, by ogłosić światu ich romans. 

Negri w dniu ślubu z księciem.
ŹRÓDŁO

W 1927 roku wzięła ślub z gruzińskim księciem Serge'iem Mdivanim. Przestała grać, zamieszkała z mężem w podparyskim zamku i mając 30 lat, zaszła w ciążę. Szczęście rodzinne nie trwało długo. Pola Negri poroniła. Po 4 latach od ślubu małżeństwo się rozpadło.


Wróciła do grania, ale kino dźwiękowe nie było dla niej łaskawe. Przeniosła się do Niemiec i była kinową ulubienicą nie kogo innego jak samego Hitlera. Po perypetiach z Goebbelsem najpierw z zakazem zatrudnienia, a później naciskami na film propagandowy ucieka do Francji, skąd po wybuchu II wojny światowej przedostaje się do USA. Nigdy nie powróciła do Polski. Zmarła 1 sierpnia 1987 roku w San Antonio i spoczęła w Los Angeles obok swojej matki (sprowadzonej na starość do USA).



Pola Negri to niewątpliwie legenda Hollywood i pewnie swego rodzaju wzór dla polskich aktorek marzących o zagranicznej karierze. Laureatami "Politek", czyli nagród dla aktorów i aktorek robiących karierę również za granicą otrzymali m.in. Karolina Gruszka, Weronika Rosati, Olgierd Łukaszewicz, Robert Więckiewicz czy Agata Buzek.


Wiecie, gdzie pojawiła się postać Negri? W serialu "Bodo", który niedługo wejdzie do kin w wersji filmowej. Szykujcie się. Biografia Eugeniusza Bodo w moich rękach oznacza tylko jedno!


~ Stefa



Informacje pochodzą ze stron internetowych:
pl.wikipedia.org (artykuł o Poli Negri)
culture.pl (o Poli Negri)
kobieta.onet.pl (artykuł Macieja Kędziaka o Poli Negri w dziale uroda)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz